Drugi Dzień Świąt Wielkanocnych, Śmigus - Dyngus, Lany Poniedziałek... Pod wieloma postaciami wielkanocny czas łączy religię z bogatą, ludową tradycją. Oblewanie się wodą w Lany Poniedziałek jest zwyczajem, który traci na sile, a i wielu z nas przemoczenia do suchej nitki po prostu sobie nie życzy.

I mamy do tego prawo, o czym w rozmowie z radiem CENTRUM przypomina mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.

"Polewanie wodą ma wielu zwolenników - zwłaszcza wśród najmłodszych. Apelujemy jednak do rodziców, by zwrócić uwagę dzieciom, że nie każdemu te zwyczaje odpowiadają. Trzeba się liczyć z odpowiedzialnością karną, gdy zniszczymy komuś zegarek, telefon lub inne, osobiste rzeczy. Jak we wszystkim - warto zachować umiar i oblewać się wodą tylko symbolicznie."

na fot.: mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz / rzecznik prasowy KMP Kalisz

Śmigus i dyngus przez długi czas były odrębnymi obyczajami. Śmigus polegał głównie na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i oblewaniu się zimną wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu (za: wikipedia.org).

Dyngus wiązał się z możliwością wykupu drobnymi datkami w czasie wizyt przebierańców, którzy w świątecznym czasie licznie nawiedzali domy.