Są tak niebezpieczne, że zaostrzono sankcje karne dla tych, którzy nimi handlują, produkują czy nawet posiadają. Dopalacze, to nadal łatwo dostępna alternatywa dla klasycznych narkotyków,
która zbiera tragiczne żniwo. Ich skład nie jest znany, stąd lekarze nie wiedzą jak ratować zatrutych dopalaczami. A sięgają po nie nawet nastolatkowie.

"I o tym problemie trzeba głośno mówić, nie można przymykać oczu" - podkreślała podczas konferencji prasowej Barbara Oliwiecka z Koalicji Obywatelskiej: "Niepotrzebnie samorząd jakby pudruje problem. O nim trzeba mówić i uważam, że każdy incydent powinniśmy nagłaśniać. Mówiąc o tych statystykach uświadamiamy dzieci, a także uwrażliwiamy rodziców i opiekunów. Jeżeli Kalisz dostał 2 lata temu przekaz: "rozwiązaliśmy problem z dopalaczami", a potem wychodzi że statystyki wskazują na wzrost problemu, to coś jest nie w porządku. Tu nie chodzi o dobry PR miasta, tutaj w tym momencie tylko chodzi o zdrowie i życie poszczególnych dzieci. Mówmy zatem otwarcie o problemach, bo wtedy możemy je realnie rozwiązywać".

na fot. pośrodku: Barbara Oliwiecka / Koalicja Obywatelska

Kandydatka na wiceprezydent Kalisza, podała Ostrów, jako przykład samorządu, który nie chowa przed problemem dopalaczy głowy w piasek, a na bieżąco informuje o przypadkach zatruć i hospitalizacji.