Nowy piec centralny, remont kuchni, gdzie przygotowuje się posiłki dla zwierząt, remont kociarni, modernizacja 14 murowanych boksów, wymiana pokrycia dachów budynków gospodarczych, kontener biurowy, ocieplane budy, monitoring, cztery garaże z przeznaczeniem magazynowym, dwa wybiegi dla psów, ponad 150m2 chodnika utwardzone kostką brukową, wyremontowane boksy kwarantanny dla psów, a teren kwarantanny ogrodzony - to część inwestycji w kaliskim schronisku dla bezdomnych zwierząt, którymi miasto chwaliło się podczas środowej konferencji prasowej.

"Aby podjąć temat kaliskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt potrzebne jest przedstawienie całościowe tego zagadnienia - jak było kiedyś i jak jest w tej chwili, co sie zmieniło i czy to sie zmieniło na lepsze" - zaznaczył na wstępie prezydent Sapiński. "Chciałbym, aby osoby, które są wymieniane często w jakichś komentarzach internetowych czyli pan kierownik lub pan doktor weterynarii, wolontariusze, byli na tej konferencji i aby państwo mogli zobaczyć jak to wygląda" - dodał prezydent Sapiński.

na fot.: Barbara Gmerek / wiceprezydent Kalisza, Grzegorz Sapiński / prezydent Kalisza, Joanna Kokot-Ciszewska / Powiatowy Lekarz Weterynarii, Jacek Sośnicki / weterynarz, Adam Wyszatycki / kierownik kaliskiego schroniska

"Wiele rzeczy dzieje sie na terenie schroniska. Kiedy pan kierownik przychodzi do mnie i zgłasza kolejne potrzeby, nigdy nie spotyka się z odmową z mojej strony, bo wiem, że wszystkie te inwestycje i zakupy są potrzebne, żeby rzeczywiście te zwierzęta żyły w warunkach nieurągającyh wszelkim zasadom, które powinny być w tym schronisku spełniane. Na dzień dzisiejszy schronisko zatrudnia 9 osób, 6 to są pracownicy fizyczni, a trzy osoby administracyjne" - powiedziała wiceprezydent Kalisza Barbara Gmerek.

Skoro jest tak dobrze - skąd zatem zarzuty wolontariuszy, którzy zostali odsunięci od współpracy ze schroniskiem?

W środowej konferencji dotyczącej sytuacji kaliskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt, poza włodarzami miasta - prezydentem Grzegorzem Sapińskim i wiceprezydent Barbarą Gmerek, udział wzięli rówież kierownik schroniska Adam Wyszatycki, a także Powiatowy Lekarz Weterynarii Joanna Kokot-Ciszewska i Jacek Sośnicki - weterynarz współpracujący z kaliskim schroniskiem, a także jedna, jedyna wolontariuszka - Adrianna Zdyb.