Pełna gwiazd, nie tylko ze względu na kosmiczną scenerię balu, była noc z piątku na sobotę dla tegorocznych maturzystów kaliskiego III Liceum, czyli popularnego Kopernika.

Na niespełna 100 dni przed najważniejszym w życiu egzaminem piękne trzecioklasistki w towarzystwie eleganckich partnerów studniówkowej zabawy prezentowały się naprawdę wyjątkowo.

Studniówkowe szaleństwa to start do wytężonej pracy i - w zasadzie - wyjście na ostatnią prostą przed maturą. 26 kwietnia trzecioklasiści z liceów i uczniowie technicznych klas czwartych ukończą szkoły, stając się ich abiturientami (łac. abituriens - "odchodzący"). 6 maja początek sesji maturalnej. Z jej wynikami w "Kopcu" od lat jest bardzo dobrze...

Dumna z wyników szkoły, kolejny rok potwierdzających pozycję niekwestionowanego lidera w Kaliszu i w regionie (na podstawie rankingu PERSPEKTYW), jest dyrektor III LO, Anna Narewska.

Ale sami uczestnicy balu o nauce tej nocy na pewno nie chcieli myśleć. RadiuCENTRUM opowiedzieli, od czego właściwie zależy najlepsza studniówka, bo taką przecież ma się w życiu tylko raz.

Z piątku na sobotę nie było w Restauracji Aljo nikogo, kto pod koniec czerwca planuje zaśpiewać "Znów za rok matura".

Serdeczne pozdrowienia do uczestników zabawy skierował Grzegorz Kulawinek - wiceprezydent Kalisza, do niedawna nauczyciel wychowania fizycznego tej szkoły. W imieniu prezydenta miasta Krystiana Kinastowskiego (absolwenta III Liceum) życzył "niezapomnianych chwil i wyników na maturze, które pozwolą realizować marzenia, a dla szkoły i jej nowych pokoleń będą najlepszą rekomendacją".

Nasza redakcja dołącza do tych życzeń - niech na egzaminach łamią się pióra, a początek lata dla wszystkich abiturientów 2019 będzie rozpoczęciem nie tylko najdłuższych wakacji, ale też wyruszeniem w długą podróż pięknej młodości...