Jeśli marzą o wygraniu grupy południowej IV ligi, nie mają już marginesu błędu. Mowa o piłkarzach Ostrovii, którzy chcąc gonić ścisłą czołówkę tabeli, muszą wygrywać mecz za meczem. Teoretycznie najłatwiejsze zadanie czeka ich w sobotę o 17:00, kiedy to na wyjeździe zagrają z trzynastym w tabeli Wichrem Dobra. Później zaczną się schody i trudniejsi rywale. "Wykorzystaliśmy już limit straconych punktów" - powiedział radiuCENTRUM Marcin Kałuża, trener Ostrovii 1909.

"Do końca sezonu mamy pięć meczów i będziemy starali się je wszystkie wygrać. Nie ma się zmiłuj. Musimy wygrywać i nie możemy dopuścić do straty jakichkolwiek punktów. Nawet nie dopuszczamy myśli, że zgubimy gdzieś tam jeszcze punkty, bo za dużo straciliśmy ich wcześniej. Rywale też muszą stracić punkty albo po prostu my musimy im je odbierać w bezpośrednich pojedynkach. Pozostałe zespoły z czołówki też mają ciężkie mecze. Choćby Centra spotyka się z Victorią Września czy wyjeżdża do Kościana. Myślę, że ścisła czołówka pogubi jeszcze punkty" - powiedział radiuCENTRUM Marcin Kałuża.

W meczu na szczycie tabeli w sobotę o 17:00 na stadionie przy ulicy Kusocińskiego w Ostrowie, lider Centra podejmie trzecią Victorią Września. Godzinę wcześniej wicelider, Pogoń Nowe Skalmierzyce rozpocznie mecz z Polonią Kępno, a Victoria Ostrzeszów zagra na wyjeździe z Obrą Kościan. Również o 16:00 Biały Orzeł Koźmin zmierzy się z Rawią Rawicz.