Ma 56 lat i wciąż jest podstawowym bramkarzem swojej ligowej drużyny. Mowa o Henryku Lisie, który miniony sezon rozegrał w barwach Raszkowianki Raszków i z dobrym skutkiem bronił bramki tego zespołu. Jest bez wątpienia najstarszym piłkarzem Kaliskiej Klasy Okręgowej i pewnie jednym z najstarszych w Polsce, grających w regularnych rozgrywkach ligowych. W rozmowie z radiemCENTRUM Henryk Lis przedstawia harmonogram swojego jubileuszu, który odbędzie się w sobotę na boisku w Korytnicy oraz zdradza sekret długowieczności.

"Rozpoczęcie jubileuszu jest o 15:30. O 16:00 odbędzie się mecz pierwszych drużyn Ostrovii i Raszkowianki. Będzie to mecz 2x30 minut. O 17:00 rozpocznie się mecz oldboyów Ostrovii i Raszkowianki. Na mój jubileusz wybrałem właśnie te dwa kluby, bo do nich mam największy sentyment. Mój sekret długowieczności? Po prostu regularnie cały czas trenuję. Nie opuszczam żadnych zajęć. Chciałbym jeszcze coś w życiu osiągnąć. Może nie na tym najwyższym pułapie, ale dla mnie, w tym wieku gra w Kaliskiej Klasie Okręgowej, w naszym miasteczku Raszkowie, to już jest coś" - powiedział radiuCENTRUM Henryk Lis.

Największym sukcesem Henryka Lisa w przygodzie z futbolem była gra na poziomie trzecioligowym w Ostrovii. "Rozegrałem 9 meczów w pierwszym składzie w dawnej prawdziwej trzeciej lidze" - wspomina jubilat, który może być wzorem do naśladowania dla wielu młodych piłkarzy.